WiezaFenixa WOW Server

Kenyiro

cos na wesolo Very Happy

A wiec

Pewien gość miał fioła na punkcie motocykli, miał swój jedyny i pucował go każdego ranka południa,wieczora i w każdej wolnej chwili
Pucował woskował itp.
Pewnego dnia rodzice jego dziewczyny zaprosili go na obiad, ale zapowiedzieli ze maja taki zwyczaj jak nowa twarz pojawia się w domu to po obiedzie, ten, kto pierwszy się odezwie myje naczynia
Obiad 1 klasa, wykwintnie podany, smaczny i wogóle, potem deser i przyszła chwila milczenia, spojrzenia biegają po stole a zmywania cała kuchnia
Więc nikt nie chce pisnąć słów
A
Córka myśli: kurde zaprosiłam go a on nawet nie podziękował za obiad, ale cóż, rozumiem będzie musiał zmywać naczynia
Matka myśli: fajny ten jej facet, szkoda ze nie pochwalił mojego sosu , ale cóż musiałby pozmywać naczynia
Ojciec myśli: ale niekulturalny typ, zapraszam go na obiad a on nawet nie podziękował, ale cóż musiałby pozmywać
Nagle chłopak bierze córkę rozkłada na stole i zaczyna ją dymać
Akcja 1 klasa
Nikt nic nie mówi
Kamienne miny]
Córka myśli: ale wtopa ,sex przed starymi i to na stole w jadalni
Ale nic nie mówi
Bo będzie musiała zmywać naczynia
Matka myśli: ale numer sexik w jadalni tego jeszcze nie było. Ale nie zwraca uwagi bo będzie musiała zmywać naczynia
Ojciec myśli: Co za koleś, dyma moją córkę na moich oczach i to w jadalni, wiem ze sypiają ze sobą ale mogli mi tego oszczędzić
Ale nic nie mówi bo będzie musiał zmywać naczynia
Chłopak myśli
Skoro wydymałem córkę to może by i matkę
I dawaj teściową na stół i rżnie ją Córka zbladła O boże on to robi z moja matką
Skończyli
Matka myśli:
Jasna cholera takie ciało , dawno nie było tak udanej akcji i to w jadalni
Ojciec myśli
Co za s.... syn?
Nie dość ze wydymał mi córę to jeszcze żonę
I to na moich oczach
Ale nie zwraca uwagi chłopakowi bo będzie musiał zmywać naczynia
Wtem zaczął padać deszcz
Dydni w parapet
Coraz głośniej
I głośniej
Chłopak zrywa się z krzesła podbiega do okna patrzy a tam motor moknie, pod dużymi kroplami deszczu widzi jak wypłukuje się z maszyny warstwa wosku po warstwie
Aż go szczeknęło w sercu Pomyślał
Tyle pracy chromy, lakier, maszyna mi zardzewieje, pomyślał ach,,,,
Pozmywam , maszyna ważniejsza
Podchodzi do ojca i mówi : Ma pan wazelinę?
Na to ojciec
"to ja juz pozmywam "

Monaw

XD dobre skąd to masz ? XD

Kikut

Normalnie boskie to bylo Cool

Dob3rman

Dobre, dobre Cool

Oj tatus sie przestraszyl Very Happy

Kenyiro

Gozu

No to Kenyiro dajesz a nie sie chwalsiz Wink

ja to znam, ale i tak sie usmialem Smile

czekam na nastepne Smile

!$h4h

masz inne to zapodaj pare XD

Vampir44

Andy występują w górach

***
Spotyka się trzech facetów i siadają przy piwku.Jeden się pyta:
-Co chcielibyście,żeby powiedzieli na waszym pogrzebie?
Pierwszy odpowiada:
-A no chciałbym, żeby powiedzieli, że byłem najlepszym ojcem, synem i mężem na świecie...
Drugi mówi:
-A ja chciałbym, żeby powiedzieli, że byłem najlepszym piłkarzem świata...No a ty Janek??
Pyta się trzeciego
-A ja bym chciał, żeby powiedzieli tak: "On się rusza, on się rusza!!

***

Wysoko w górach, hen wysoko w lodowej grocie siedzą dwa straszliwe Yeti i obgryzają kosteczki. Mniejszy straszliwy Yeti przerywa na chwilę i pyta większego:
- Tato, a powiedz mi, po co my się tak ukrywamy przed człowiekami, co? Są takie małe! Przecież i tak je w końcu zjadamy, tak? Dlaczego napadamy na nich od tyłu?
- Bo widzisz, synku - odpowiada większy straszliwy Yeti dokładnie oblizując palce - lepiej smakują nieobesrane.

***

Siedzi góral na kamieniu i myśli. Podchodzi turysta i pyta:
- Co tak myślicie?
- Waham się.
- Czemu się wahacie?
- Wczoraj z żoną byliśmy na weselu. Mnie pobili, a żonę zgwałcili.
- No i?
- Dzisiaj zaprosili nas na poprawiny. Żona idzie, a ja się waham.

***

Z życia wzięte:
Przychodzi koleś do Mc Donalda i zamawia zestaw.
- Czy chce Pan powiększone frytki? - pyta sprzedawczyni.
- Powiększone frytki?! To można tak?
- Oczywiscie - odpowiada z politowaniem babeczka.
- Rewelacja, to ja poproszę te powiększone frytki.
Po chwili koles dostaje zestaw z frytkami. Podnosi jedną z nich, ogląda pod światło badawczym wzrokiem i oznajmia z kamienną twarzą:
- Przepraszam ja zamawiałem powiększone frytki...
- No tak, to są powiększone...
- Nie, ta frytka jest normalna...
- No tak, bo powiększone, to chodzi o to, że one nie są większe, tylko ma Pan ich więcej...
- Proszę Pani, czy jakby chciała sobie Pani cycki powiększyć, to by sobie Pani dorobiła trzeciego?

***

Przychodzi facet do lekarza-kobiety.
- Proszę pani, ja mam taki problem, że mam erekcję 24 godziny na dobę. Co pani mi da?
- Całodzienne wyżywienie, nocleg i 1500 zł miesięcznie.

***

Do lekarza przychodzi facet:
- Panie doktorze od kilku dni mam ten sam koszmarny sen: po pokoju goni mnie teściowa z krokodylem. Nie mogę zapomnieć tego śmierdzącego oddechu, koślawych żółtych zębów...
- No, to faktycznie wygląda bardzo groźnie - przerywa lekarz.
- No właśnie. A krokodyl wygląda jeszcze groźniej.

***

Trzech kolesi złapało złotą rybkę. Rybka, jak ma w zwyczaju mówi:
- Uwolnicie mnie, a spełnię każdemu z was po trzy życzenia.
Kolesie pogłówkowali, po chwili mówią - Okiej.
Pierwszy zapodaje:
- Ja to bym chciał mieć piękny dom w Bieszczadach, do tego konto z 10 milionami dolarów i piękną żonę.
Rybka mówi:
- Done.
Drugi mówi:
- A ja chcę mieć udziały w wielkim, międzynarodowym koncernie, ekskluzywną restaurację w centrum stolicy i 2 mulatki. Rybka odpowiada:
- No to masz.
Trzeci facet zastanawia się przez chwilę i zaczyna wymieniać:
- A ja to bym chciał, żeby lewa ręka mi ciągle wirowała nad głową, prawa ręka żeby się gibała wzdłuż ciała a głowa żeby ciągle waliła w przód i w tył.
Rybka na to: Stary, mogę to zrobić, ale jesteś pewien? Wiesz, masz trzy życzenia i możesz prosić o wszystko.
Trzeci facet odpowiada:
- Taaak, jestem pewien: lewa ręka ciągle wiruje nad głową, prawa się giba wzdłuż ciała, a głowa napierdala ciągle w przód i w tył.
Rybka klasnęła płetwami i stało się.
Po roku spotykają się ci sami trzej faceci, by poopowiadać.
Pierwszy mówi:
- Paaaanowie, jest zajebiście! Cisza, spokój, dobra i piękna żona, i żyję z procentów.
Drugi opowiada:
- A ja mam wchuj kasy, jestem wiceprezesem zarządu i dzień w dzień rucham 2 mulatki.
A trzeci facet, stojąc i wymachując kończynami bełkocze:
- Kuuurwa, chyba źle wybrałem.

***

W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł jaśnie pan dyrektor szkoły. Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji "najświeższej" w szkole nauczycielki. Pani, bardzo przejęta, odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką spódniczką pośladki, pisząc na tablicy:
- "Ala ma kota." Nawrót i pytanie do klasy: - co ja napisałam? Martwota i przerażenie... Jedynie Jaś wyrywa się jak szalony. No...., no..., Jasiu? Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już znając wyskoki tego łobuziaka, wezwała go do odpowiedzi.
- Ale ma dupę! - mówi Jaś.
- Pała! - wybuchła pani, czerwona na twarzy z oburzenia.
Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora:
- Jak nie umiesz czytać, to nie podpowiadaj.

***

Trzech facetow cale zycie zbieralo na wyjazd do Kenii, ale zbierali az tak, ze jedli suchy chleb popijajac woda. W koncu uzbierali i wyjechali. Pewnego wieczoru jeden z nich mowi:
- Ej chlopaki, moze napijemy sie wodki
Drugi mowi:
- Ok, super.
A trzeci na to:
- Kur**wa ja cale zycie prawie nic nie jem, nie pije po to, zebysmy wyjechali! Zbieram na to, zebym mogl sobie pozwolic na zwiedzanie, na wycieczki! A wy wydajecie na wodke? ja sie na to nie pisze! - i obrazony poszedl spac.
Wiec dwoch poszlo, kupilo 2 flaszki, opili sie zdrowo i wrocili do domu.
Rano wstaja, patrza, a nie ma trzeciego! Wychodza przed kwatere.... patrzaa... a tam lezy krokodyl - gruby, ogromny, piekny krokodyl z otwarta paszcza! Patrza - a z tej paszczy wystaje glowa tego trzeciego. Stoja tacy niezbyt trzezwi, patrzaa i jeden mowi:
- Patttrrrrzzzzz starrrryyyyyy, na wooooodke sęępillllllllll, a sspiwooorek toooo Lacoste.

t0m3ek

Zmieniłem temat Wink

!$h4h

To ja dorzuce swoje 3 grosze Smile

:

Nauczycielka pyta Jasia:
- Jasiu wiesz kto to był Mickiewicz, Norwid i Krasicki?
- Nie wiem
Jasiu mówi :
- A wie pani kto to Łysy, Zyga i Kazek?
- Nie
- To co mnie pani swoją bandą straszy?!?!?!

----

Idzie murzyn przez plaże i widzi złotą rybkę prosząca o wode, miał w wodzie ostatni łyk. Na to rybka:
- Daj mi wody to spełnie 3 twoje życzenia...
Murzyn daje jej wody, a ona mówi :
- No dobra masz 3 życzenia. Mów.
- Chce być biał, mieć dużo wody i dużo dup.
Rybka zamieniła go w biały sedes.

---

Idzie króliczek przez las widzi pół litra i mówi
- O pół litra!
Zauważył go lis i mówi :
- O pół litra i zakąska!
Zauważył go wilk i mówi :
- O pół litra, zakąska i ruda dzi*ka!
Zauważył go niedźwiedź i mówi :
- O pół litra, zakąska, ruda dzi*ka i jeszcze jest komu w morde przylać!

---

Niemowa powiedział głuchemu, że sczerbaty wygryzł włosy łysemu Smile

---

Przychodzi facet do lekarza i mówi :
- Prosze pana coś się dzieje z moim prawym jądrem!
Pokazuje mu, lekarz mówi :
- Ma pan raka, trzeba amputować
- No dobra...
Wraca na następny dzień :
- Prosze pana teraz drugie jądro!
- Trzeba amputować
Po amputowaniu jego jąder facet przychodzi i pokazuje mu podbrzusze w tym samym sinym kolorze co jego jądra zanim były amputowane.
- Prosze pana to samo... Co ja mam zrobić?!?!?
- Mam dobrą dla pana wiadomość to spodnie panu farbowały...

Gozu

[link widoczny dla zalogowanych]

crab ;] mi sie podobalo Smile

t0m3ek

Uwaga komiks zawiera treści wulgarne i przeznaczone dla ludzi w wieku 18+ lat. To tyle tytułem wstępu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gozu

tak to jest jak sie ORk zdenerwuje Smile

http://www.youtube.com/watch?v=-bOKSYwFMxI&search=orc

Boniek

Ja tam nic nie widze na tym filmiku ... Razz

plizz

a ja niezniszczalnego orka Very Happy