WiezaFenixa WOW Server

MedrzecIdiota

*Zamaszystym i szybkim pismem pisana karta głosząca co nastepuje*
Po latach tulaczki wrocilem w rodzinne strony bogatszy o nowe doswiadczenia i umiejetnosci. Wrocilem i nie zastalem nikogo w domu. To najgorsze co moze spotkac krasnoluda - byc pozbawionym rodziny. W calej okolicy wieje pustym chlodem. Poza tym ze zdazylem tu juz tanczyc nago w rytm cyganskiej muzyki, obejrzalem takze slady zostawione przez niegdysiejszych mieszkancow tych stron. Wynika z nich ze kataklizm nawiedzil te strony dawno temu i ci co przezyli umkneli w dalekie strony szukac pokoju. Sam ide teraz w dalsza droge, aby znalesc niedobitkow... Gdy bedziesz to czytal, kimkolwiek jestes, bede juz daleko stad... ale jesli zainteresowany jestes wznowieniem przygod... to nie krepuj sie napisac do mnie na gadu 5691590...

Yerdvyll Daldt,
syn przeslawnego Yaderta.